Oglądając niegdyś kolejny odcinek programu "Kuchenne rewolucje" zaciekawił mnie ten oto placek - Chaczapuri. Nie wiem czy to z powodu swojej nazwy, czy z powodu tego, że wyglądem przypomina tak przeze mnie lubianą pizzę. Postanowiłam poszukać przepisu i go wypróbować. Pierwsza próba nie wyszła do końca tak jakbym chciała, natomiast kolejne zdecydowanie spełniły moje oczekiwania. Placek jest chrupiący, syty, z serowym nadzieniem. Idealny na piątkowy, szybki obiad. Wcale nie jest pracochłonny. Masę na placki i nadzienie możemy przygotować sobie wcześniej, a gdy najdzie nas ochota po prostu uformować nasze Chaczapuri i usmażyć. Polecam wypróbować.
Składniki na ciasto:
- 0,75 kg mąki pszennej
- 0,5 l maślanki (można zastąpić kefirem lub jogurtem naturalnym)
- 125 g margaryny
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżki octu spirytusowego lub wódki (aby ciasto nie nasiąknęło tłuszczem podczas smażenia)
- olej do smażenia
Wykonanie ciasta:
- Mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną, przesiewamy do miski.
- Dodajemy do mąki maślankę, roztopioną margarynę i ocet.
- Wszystko dokładnie mieszamy łyżką.
- Ciasto wyjdzie klejące do dłoni, ale takie ma być. Podczas wałkowanie należy delikatnie podsypywać mąką.
- Odstawić w chłodne miejsce na co najmniej godzinę (dzięki czemu nasze placki będą bardziej chrupiące).
Składniki na farsz:
- 500gram twarogu półtłustego
- 125gram sera żółtego
- 125gram sera mozzarella
- 1 mała czerwona cebula
- 1 mała papryczka chilli
- garść natki pietruszki
- około 1-2 łyżeczki soli (nadzienie powinno być dość słone)
*Oryginalnie farsz do tych placków wykonywany jest z bardzo słonego sera owczego.
** Wykorzystując do nadzienia tylko ser (co spotkałam w wielu przepisach) bez dodatków cebuli, chilli i natki pietruszki całość wychodzi dość mdła.
Wykonanie farszu:
- Twaróg rozdrobnić widelcem, ser żółty i mozzarelle drobno pokroić lub zetrzeć i dodać do twarogu.
- Czerwoną cebulę i chilli drobno posiekać, dodać do sera.
- Na koniec dodać natkę pietruszki i sól, dobrze wymieszać.
Wykonanie placków Chaczapuri:
- Z ciasta urywamy kawałek wielkości pięści. Podsypujemy delikatnie mąką (ciasto powinno pozostać delikatnie lepkie). Rozwałkowujemy na cienki placek (ok 0,5cm)
- Na środek układamy dwie łyżki farszu.
- Zbieramy wszystkie brzegi i tworzymy sakiewkę.
- Sakiewkę zgniatamy delikatnie pięścią.
- Delikatnie wałkujemy, aby farsz nam się nie przebił przez ciasto.
- Smażymy na rozgrzanej patelni z około 4 łyżkami oleju - z jednej strony pod przykryciem (dzięki czemu mamy pewność, że środek nie będzie surowy), do zrumienienia.
- Można piec również w piekarniku rozgrzanym do 200stopni przez około 15 minut, jednak nigdy nie próbowałam tej metody, po prostu na patelni jest szybciej;)
Rada: do krojenia gotowego placka warto wykorzystać radełko do pizzy!
Rada II: do przewracania placka warto użyć szpatułki do przerzucania naleśników, jest dłuższa dzięki czemu nasz placek się nie rozpadnie.
Podawać z ulubionym ostrym sosem lub ketchupem.
Smacznego:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz i konstruktywną krytykę:)!