Jestem fanką razowego i zdrowego pieczywa. Nie przepadam za nadmuchanymi "bułami", które są dostępne w sklepach. Dlatego od czasu do czasu, przy posiadaniu większej ilości czasu sama piekę sobie pieczywo, takie, jakie mi odpowiada. Te bułeczki właśnie takie są: zdrowe, zawierające dużo błonnika i przede wszystkim smaczne i proste w wykonaniu. Także polecam na miły początek dnia!
Inspiracja do przepisu pochodzi ze strony "mojewypieki.com"
Składniki niezbędne:
Składniki podzielę na trzy grupy, ponieważ do przygotowania tych bułeczek będziemy potrzebować właśnie trzech misek, aby pomieszać ze sobą poszczególne składniki. Także zaczynamy!
1. Składniki na rozczyn z drożdży:
- 1/7 kostki drożdży (około 14gram)
- 2 łyżeczki letniej (nie zimnej!) wody
Dokładnie wymieszać i odstawić.
2. Składniki "mokre":
- 1 szklanka wrzącej wody
- 1 łyżeczka miodu (jeśli ktoś chce mieć słodsze bułeczki można dodać maksymalnie 2 łyżki miodu, inaczej będą za słodkie, wykorzystując 1 łyżeczkę miodu otrzymamy bułeczki wytrawne)
- 1/2 szklanki płatków owsianych, najlepiej nie-błyskawicznych
- 1 czubata łyżka masła 82%
W miseczce lub innym naczyniu wymieszać ze sobą wszystkie składniki i odstawić do wystygnięcia. Ważne, żeby mieszanka nie było gorąca, może pozostać letnia.
3. Składniki "suche" :
- 2 szklanki mąki pszennej razowej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 4 łyżki mielonego siemienia lnianego (można zmielić w młynku, utłuc w moździerzu lub użyć ziaren w całości)
W dużej misce wszystko dokładnie wymieszać.
Dalsze kroki:
- Wszystkie składniki wymieszać ze sobą w dużej misce, gdzie były umieszczone uprzednio mąki i siemię.
- Wyrobić, przez około 5 minut na gładkie i elastyczne ciasto. Może ono się wciąż delikatnie (!) kleić do rąk. Wyrabiamy na stolnicy lub w misce, jak komu wygodniej, ja zawsze wyrabiam w misce.
- Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości (około 20-30 minut) w ciepłym miejscu.
- Po tym czasie ciasto odgazować, czyli mocno zagnieść lub uderzyć w nie pięścią.
- Ciasto formować w bułeczki jak na rysunku poniżej lub wedle uznania (można po prostu stworzyć zwykłe kuleczki.
- Odstawić uformowane bułeczki do napuszenia na około 20-30 minut.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 180-200 stopni (wszystko zależy od piekarnika, ja piekę w 200stopniach), piec przez 15 minut lub do zarumienienia.
- Bułeczki można posypać płatkami owsianymi, makiem lub sezamem, aby ziarna lepiej przylegały, bułki warto uprzednio posmarować bardzo delikatnie rozkłóconym jajkiem.
- Wystudzić na kratce (dzięki czemu bułeczki nie zaparują i będą dłużej świeże).
- Z podanych składników otrzymamy około 12 średniej wielkości bułeczek.
Bułeczki są idealne na śniadanie:), mogą zostać upieczone wieczorem a zjedzone rano, jednak najlepsze są świeże, jeszcze ciepłe:)!
Smacznego!
zjadłam dwie, były pyszne! (pomimo swojego wyglądu:D) są zwarte i sycące. zdecydowanie polecam!
OdpowiedzUsuńhaha, od dziś mianuję Cię moim naczelnym testerem (tak zwanym królikiem doświadczalnym;)!
OdpowiedzUsuń