W zimie często tęsknimy za zapachami, które kojarzą nam się z cieplejszymi porami roku. Jednak dzięki naturalnemu procesowi suszenia, możemy w szybki i niezawodny sposób znaleźć się w lesie i przypomnieć sobie jak to na początku jesieni chodziliśmy po lesie w poszukiwaniu tego leśnego runa:) Sama grzybów nie zbieram, bo jeszcze nie dane mi było poznać wszystkich jadalnych (więcej niż raz) gatunków grzybów, jednak znam specjalistów, którzy to lubią;) - dzięki czemu przez cały rok mogę się cieszyć bogactwem smaku i zapachu leśnych grzybów. Zachęcam do wypróbowania łatwych i pysznych roladek z grzybami suszonymi, zwłaszcza wielbicieli zrazów:)!
Składniki (dla 4 osób):
- 4 filety z kurczaka (czyli 2 podwójne piersi)
- 50 g grzybów suszonych
- 1 średnia cebula
- 1 szklanka bulionu z kurczaka (doskonały sposób na spożytkowanie niedzielnego rosołu:))
- 2 łyżki natki pietruszki
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżka śmietany 18%
- ok 1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej (opcjonalnie)
- 1 łyżka masła (opcjonalnie)
- 1 łyżka oliwy z oliwek do smażenia
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Suszone grzyby zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy na ok 15 minut. Po tym czasie grzyby gotujemy przez ok 15 minut, do momentu aż będą miękkie.
- Cebulę obieramy z łupin i kroimy w drobną kostkę.
- Grzyby odsączamy z wywaru (który zachowujemy) i drobno kroimy.
- Do garnka z wywarem grzybowym wlewamy bulion drobiowy, przyprawiamy do smaku solą i pieprzem, dodajemy łyżeczkę suszonego tymianku (nic nie stoi na przeszkodzie by użyć świeżego;)) i 1 łyżkę natki pietruszki. Dodajemy łyżkę śmietany (śmietanę warto uprzednio hartować dodając do niej gorący wywar i dokładnie mieszając, dzięki czemu unikniemy grudek śmietany w sosie). Gotujemy i odstawiamy.
- Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i smażymy cebulę, aż będzie szklista. Dodajemy grzyby i smażymy dalej, dokładnie mieszając przez ok 3-4 minuty aż smaki połączą się. Grzyby przyprawiamy solą, pieprzem i 1 łyżką natki pietruszki.
- Każdą pierś z kurczaka przekrawamy w poprzek, tak aby powstały dwa kotlety.
- Kotlety lekko nacieramy solą i pieprzem i rozbijamy na ok 0,5 cm grubości. Jeśli mamy więcej czasu, natarte solą i pieprzem kotlety odstawiamy na ok 20 minut do lodówki.
- Każdy rozbity kotlet smarujemy ok 1 łyżką nadzienia grzybowego. Zwijamy w roladkę (zaczynając od cieńszego i bardziej szpiczastego końca) i spinamy wykałaczkami, tak, aby nam się nie rozpadły podczas pieczenia.
- Roladki układamy do naczynia żaroodpornego i zalewamy przygotowanym wywarem grzybowo-drobiowym.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 30-35 minut.
- Po tym czasie wywar przelewamy do garnka w celu przygotowania sosu. Dodajemy łyżkę masła (dzięki czemu sos będzie kremowy) i mąkę ziemniaczaną dokładnie wymieszaną w 1/3 szklanki wody. Mieszamy i czekamy aż się zagotuje. Jeśli sos jest zbyt wodnisty można dodać troszkę więcej mąki ziemniaczanej lub pozwolić mu się zredukować.
- Roladki możemy podawać z ryżem lub ziemniakami i ulubioną surówką, dziś u mnie z buraczkami:)
Smacznego:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz i konstruktywną krytykę:)!