Jak już wspominałam jestem fanką programów kulinarnych. Dzięki nim czerpię inspirację na nowe i ciekawe posiłki, a także poznaję dania o których wcześniej nie słyszałam. Właśnie krem z selera widziałam w kilku odsłonach w przeciągu ostatnich 3 miesięcy, dlatego wreszcie postanowiłam spróbować i ja:) Ostatnio dość modne są wszelkiego rodzaju zupy kremy. I ja podążam za tą modą, starając się by ciągle to próbować nowe i ciekawe smaki:) Dodatkowo lubię jak w takim kremie pływają stałe cząstki, tutaj mamy je w postaci aromatycznej szynki. Zupa jest bardzo syta, o bardzo interesującym aromacie i delikatnym smaku. Warto ją przyrządzić i przekonać się, jak z takiego niepozornego warzywa można wyczarować prawdziwe cudo:)
Składniki:
- 1 duży seler (ok 1-1,2kg)
- 1 mała cebula
- 200 g szynki z tłuszczem lub boczku
- 50 g masła
- 100 g sera z niebieską pleśnią
- sól, świeżo mielony pieprz
- 2 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
Wykonanie:
- Seler dokładnie obrać, oczyścić, pokroić w równą kostkę (bok o długości ok 1cm).
- 50 gram masła roztopić na średnim ogniu na dużej patelni, dodać seler i szczyptę soli (przy teflonowych patelniach soli nie dodawać, bo sól uszkadza teflon, jednak przyśpiesza mięknięcie warzyw - wyciąga z nich wodę). Smażyć ok 10 minut stale mieszając, aż seler będzie miękki.
- Cebulę i szynkę pokroić w drobną kostkę. Szynkę smażyć na rozgrzanej patelni bez dodatku tłuszczu (tłuszcz wytopi się z szynki i będzie go aż nadto;)), do momentu aż będzie złociście brązowa, szynkę przełożyć do małej miseczki.
- Na tłuszczu, który się wytopił z mięsa podsmażamy cebulę aż zmięknie i stanie się szklista.
- W garnku (ok 3 litrowym) podgrzewamy wodę z dodatkiem ziela angielskiego i liści laurowych, po ok 3-5 minut od zagotowania wyjmujemy przyprawy i dodajemy seler i cebulę. Całość blendujemy, w razie konieczności dolewamy wody.
- Pod koniec dodajemy ser pleśniowy i szynkę. Dopiero w tym momencie dodajemy sól w razie konieczności, ponieważ i szynka i ser są słone. Odstawiamy na chwilę, aż smaki się połączą (ok 20 min), podgrzewamy i podajemy.
- Posypujemy świeżo zmielonym pieprzem
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz i konstruktywną krytykę:)!